czwartek, 21 lutego 2013

Tajemnicze zniknięcie

Pewnie niektórzy z Was zauważyli brak mojej aktywności na blogu. Nie było mnie kilka dni z dwóch powodów:
1. błahy, ale znaczący - awaria internetu
2. za sprawą UŁANA...







Tak, tak, dobrze widzicie! Ułan zajął cały mój wolny czas.
Historia rozpoczęła się ogłoszeniem konkursu plastycznego w szkole mojego synka.
Pewnie nie wiecie, ale ja mam słabośc do wszelkich konkursów, a ten był wyjątkowy.
Szkoła jest świeżo po uroczystości nadania jej imienia XII Pułku Ułanów Podolskich i z tego powodu został zorganizowany konkurs rodzinny na wykonanie reprodukcji obrazu znanego malarza. Obraz musi przedstawiać ułana.

Konkurs miał w sobie jeszcze jeden zachęcający aspekt, otóż prace mają być oceniane w trzech kategoriach:
klasy 0-3,
klasy 4-6 klasa,
i...
kategoria od 14 do 100 lat!!!!
To było to!

Mam na koncie kilkanaście konkursów, na które robiłam prace z moim synkiem, ale tu mogłam zawalczyć sama, bo zmieściłam się w osobnej kategorii wiekowej :)
Tak więc, sami rozumiecie, nie mogłam sobie odmówić wzięcia w nim udziału.

1.Wybrałam obraz
2. Wybrałam technikę (suche pastele)
3. Wykonałam, drugą w życiu, pracę pastelami w formacie 50x70

Efekt ocencie sami ;)

Dzień pierwszy - szkic                                Dzień drugi - tło                                   Dzień trzeci - postać



Znacie ten obraz i autora oryginału???
 
 

5 komentarzy:

  1. Ale zdolna z Ciebie kobietka, to już dzieło :) Trzymam kciuki.

    Wojciech Kossak "Ułan na koniu" ?

    Pozdrawiam ☼

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow pięknie! Prawdziwa z Ciebie artystyczna dusza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poważnie?? Druga w życiu? Wybacz, ale wygląda jakbyś pastelami rysowała codziennie :)) Świetna praca. Licz się z tym, że wygrasz i pozostałe matki Cię znienawidzą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No mamuśka spisałaś się na medal :)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do umieszczania komentarzy, spostrzeżeń lub pytań. Dziękuję za wpis ;)