ciekawi ludzie - PIERWSZY WYWIAD - zapraszam

No i mamy pierwszego zwycięzcę, a dokładniej ZWYCIĘŻCZYNIĘ mojego blogowego wyzwania "na majową nutę", w którym jedną z nagród był artykuł promujący twórczość autora zwycięskiej pracy.

AGNIESZKA SKALSKA prowadząca blog http://mojehokuspokus.blogspot.com/

Tych, którzy Agnieszkę znają oraz tych, którzy pierwszy raz spotykają się z Jej pracami zapraszam do lektury poniższego wywiadu.


Od kiedy zajmujesz się rękodziełem?

Rękodziełem, tak bardziej poważnie, zajęłam się w grudniu 2012r. Ale ja zawsze lubiłam takie manualne zajęcia. Jako dziecko, pamiętam, jak robiłam z mamą na drutach, lub wyszywałyśmy. Dużo rysowałam. Później już trochę starsza, korzystając z dostępu do maszyny do szycia, której sama nie posiadam,  tworzyłam torebki np. ze starych jeansów. Albo np kiedyś odnowiłam starą szafę, która była pomalowana białą farbą olejną i zabiedzona stała sobie na strychu. Próbowałam też szydełkowania. A swego czasu zabrałam się nawet za tatuaż i do dziś mam w domu maszynkę do tatuowania.

Jaka jest Twoja ulubiona technika?

Nie mam jednej ulubionej techniki. Generalnie lubię lepić z masy solnej, ale lubię też decoupage, papierową wiklinę, oraz transfer. Lubię łączyć poszczególne techniki ze sobą.

Gdzie szukasz inspiracji?

Inspiracji szukam głównie w internecie, na innych blogach. Przede wszystkim blogi to skarbnica wiedzy. Zawsze np. podobał mi się transfer, ale wcześniej nie wiedziałam "z czym to się je", ba nawet nie wiedziałam, że to nazywa się transfer. No i pewnego dnia znalazłam blog, na którym jest wszystko o tej technice, więc spróbowałam.

 Jak znajdujesz czas na tworzenie i blogowanie?

Wychowuję półtoraroczne bliźniaczki i jestem osobą bezrobotną, więc generalnie cały czas spędzam z moimi dziećmi. Staram się tworzyć wtedy gdy one śpią. W ciągu dnia dziewczyny mają drzemkę, która trwa od 1,5 do 3 godzin, a wieczorem idą spać ok 21, więc potem już mam czas dla siebie. Czasem też tworzę, a dziewczyny po prostu bawią się obok. Zazwyczaj jest tak, że moją pracę robię etapami, bo często muszę ją po prostu przerwać, ze względu na dzieci.

Dla kogo najbardziej lubisz tworzyć?

Ja po prostu lubię tworzyć, więc nie ma to większego znaczenia dla kogo. Ale bardzo fajnie jest wiedzieć, że to co się robi, podoba się innym, bo daje to naprawdę dużą motywację do dalszego działania.

 Z której pracy jesteś szczególnie zadowolona?

Najbardzej jestem zadowolona z mojego anielskiego świecznika, który wygrał wyzwanie Gościnnej Projektantki w Szufladzie i z krzesełek, dla moich córeczek.

 

Czy było coś, co na początku sprawiało Ci trudności?

Tak. Jeszcze zanim zaczęłam lepić anioły z masy solnej, próbowałam zrobić coś z papierowej wikliny. Skręciłam rurki i próbowałam wypleść koszyk, ale w ogóle mi nie szło, tak że rurki poszły w kąt. Jednak nie wyrzuciłam ich, wiedziałam, że za jakiś czas spróbuję znowu. I faktycznie tak było. Zaczęłam od zwykłego, prostego serduszka, a potem był pierwszy koszyk i kolejne, no i pierwsza taca...

Jakie masz plany na najbliższy czas?

Konkretnie planów sprecyzowanych nie mam. Na pewno będę tworzyć i fajnie by było znaleźć pracę związaną właśnie z rękodziełem

Bardzo się cieszę, że tworzę i że zdecydowałam się założyć bloga. Blog to taki mój świat, gdzie znajduję odrobinę wytchnienia, od problemów dnia codziennego, a poza tym, to fajna zabawa, no i daje mi on też możliwość poznania wielu ciekawych ludzi. Dzękuję wszystkim dziewczynom, które mnie odwiedzają i komentują. To dzięki Wam ja się rozwijam i mam ochotę tworzyć dalej.

A to kilka prac Agnieszki, jeśli macie ochotę obejrzeć ich więcej to zapraszam na blog Agi  http://mojehokuspokus.blogspot.com/

Dziękuję Agnieszce za to, że podzieliła się z nami kawałkiem swojego kreatywnego świata.

 

A Was zapraszam na kolejne wyzwania, w których będziecie mogli wygrać swój autorski artykuł u mnie na blogu.